Wiślanka Grabie wywalczyła awans już przed tygodniem, mimo tego faktu piłkarze Jacka Mroza podeszli do meczu z Orłem Myślenice bardzo profesjonalnie i wyszarpali w końcówce spotkania trzy punkty.
Miejscowi ruszyli z animuszem, a bliscy wpisania się na listę strzelców byli Krzysztof Zięba, Łukasz Domoń (coraz lepszy jako defensywny pomocnik) oraz Jakub Dziedzic.
Wiślanka Grabie – Orzeł Myślenice 3:1 (1:1)
Pełna relacja -> w dalszej części newsa
W 19. minucie Zięba zagrał z rzutu wolnego w pole karne, a Grzegorz Anioł celną główką skierował futbolówkę do siatki rywali. W tej sytuacji obrońca Wiślanki zderzył się jeszcze z golkiperem gości, na szczęście jednak obyło się bez poważnych kontuzji z obu stron.
Zawodnicy z Myślenic nie pozostali dłużni i wykorzystali jedną ze swoich sytuacji w 45. minucie. Niezdecydowanie obrońców Wiślanki na bramkę zamienił Michał Górka, pokonując Łukasza Techmańskiego silnym strzałem z pięciu metrów.
Po zmianie stron, tak do 80. minuty, gra była wyrównana, jednak w końcówce meczu to gospodarze popisali się dwiema świetnymi kontrami. Trener Jacek Mróz przesunął do ataku doświadczonego Ziębę (kontuzjowanego Pawła Sikorę zmienił Karol Gołda) i była to trafna decyzja.
Kapitan Wiślanki najpierw spożytkował dokładne dośrodkowanie Michała Lebiesta, a następnie zaliczył asystę przy golu Piotra Maśnicy. Wynik mógł podwyższyć Domoń, lecz tylko ostemplował poprzeczkę.
Po ostatnim gwizdku sędziego… kto nie był, niech żałuje. Krótko – wielka radość na stadionie w Grabiu.
Wiślanka Grabie – Orzeł Myślenice 3:1 (1:1)
Bramki: Anioł 19, Zięba 81, Maśnica 83 – Górka 45
Żółte kartki (W): Dziedzic, Domoń, Sikora
Wiślanka: Techmański – Waś, Anioł, Dziedzic, Lebiest – Kordyl (56. Trojański), Zięba, Domoń, Leśniak (84. Kuk) – Warmuz (63. Sikora, 77 Gołda), Maśnica.