AWANS WIŚLANKI DO IV LIGI!!!
Remis Wiślanki w Dobczycach okazał się być na wagę złota. W 24. kolejce LKS Śledziejowice oraz Czarni Staniątki stracili punkty i dzięki temu zespół z Grabia może cieszyć się z awansu do IV ligi.
Raba Dobczyce - Wiślanka Grabie 0:0
Mecz w Dobczycach mógł rozpocząć się od prowadzenia gości, jednak po dośrodkowaniu z lewej strony Artura Kordyla Konrad Leśniak minimalnie chybił z sześciu metrów. W 20. minucie doskonałą interwencją, po strzale pomocnika Raby zza pola karnego, popisał się Łukasz Techmański. Jeszcze w pierwszej połowie pięknego gola mógł zdobyć Grzegorz Anioł. Obrońca Wiślanki huknął z całych sił, lecz futbolówka przeleciała nad poprzeczką.
Pełna relacja -> w dalszej części artykułu
Tuż po zmianie stron, w 47. minucie, defensywą rywala zakręcili Mariusz Warmuz i Piotr Maśnica. Ten ostatni z 10. metrów uderzył technicznie, ale mało precyzyjnie. W tej sytuacji piłkarzowi gości nie pomogło na pewno grząskie boisko.
W 62. minucie drugą żółtą kartkę obejrzał Anioł i lider tabeli musiał zmienić swoją taktykę na bardziej defensywną, z jednym tylko wysuniętym napastnikiem. Raba chciała wykorzystać to osłabienie i była bliska pokonania Techmańskiego. Najbliżej chyba w 78. minucie, kiedy to golkiper gości popisał się fantastycznym refleksem po uderzeniu zawodnika z Dobczyc z kilku metrów.
Raba Dobczyce - Wiślanka Grabie 0:0
Żółte kartki (W): Warmuz, Anioł (dwie)
Czerwona kartka: Anioł – 62. minuta
Wiślanka: Techmański – Waś, Anioł, Dziedzic, Lebiest – Leśniak, Zięba, Domoń, Kordyl (80. Kuk) – Warmuz (85. Skórzyński), Maśnica (67. Sikora).
Na sam koniec jeszcze ciekawostka z Zakliczyna. Jordan przegrywał do przerwy z Czarnymi Staniątki 0:4, a po zmianie stron… strzelił pięć bramek i wygrał to spotkanie. To się nazywa wola walki.
PS Słowa uznania należą się kibicom z Grabia, którzy licznie stawili się w Dobczycach. Na pewno piłkarzom Wiślanki grało się łatwiej przy takim wsparciu.